Inni mają lepiej?

Czasem nam się wydaje, że inni mają lepiej, łatwiej i im tego zazdrościmy. Czasem oceniamy ludzi ot tak, bez chwili refleksji, że możemy się mylić.
Zatem kto może niech wyluzuje. Spójrz na 'bajkowe' życie sąsiada, znajomego i zastanów się, co tak na prawdę o nim wiesz? Czy masz jakiekolwiek pojęcie o jego problemach? Tak chętnie zajmujemy się plotką, a tak rzadko faktycznymi problemami innych. Obchodzi nas sensacja, a nie drugi człowiek...niestety. Może kilka 'polubień' na FB pod zdjęciami chorych dzieci daje nam złudne poczucie rozgrzeszenia, ale w praktyce, co takiego dobrego robisz w swoim życiu?
Tak łatwo jest krytykować innych, oceniać zanim się poznało całą historię. Ale czemu się dziwić, jesteśmy oceniani od przedszkola, etam, od kołyski nawet przez własnych rodziców. I tak przenosimy tę postawę oceniająca na nasze dzieci: "Bardzo ładnie malujesz, jesteś niegrzeczny, nie tak maluje się słońce, źle to robisz, spójrz jak Karol się zachowuje itd." Oceniamy, porównujemy i pogłębiamy własną niepewność co do naszej wartości i tak samo modelujemy swoje dzieci. Jak przerwać to błędne koło?

Weź głęboki oddech zanim zabierzesz się za plotkowanie z koleżanką, krytykowanie partnera czy 'wychowywanie' dziecka. Spójrz na siebie i całą sytuację z boku, nabierz dystansu, zastanów się co myśli i czuje druga osoba i...WYLUZUJ. Co daje Ci obgadanie kogoś? Co da Ci ta krytyka, co dajesz swojemu dziecku?
Zastanów się co chcesz osiągnąć i czy dotychczasowy sposób przynosił efekty...